Dowcip #27671. Nauczyciel polecił uczniom napisać zdanie ze słowem ”cukier”. w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Śmieszne dowcipy o pracy domowej. Nauczycielka od języka polskiego wchodzi do klasy i mówi: - Zadam wam teraz do napisania wypracowanie, w którym musi występować: wątek religijny, wątek historyczny, wątek miłosny

najlepsze żarty, kawały i dowcipy w sieci Wchodzi Jaś… Data dodania: 03 marca 2022 Kategoria: Jasio Wchodzi Jaś do łazienki, gdzie kąpie się mamusia. Spoglądając na jej wzgórek pyta: – Mamusiu co to jest? – Szczoteczka odpowiada mama. Jaś na to: – Ee, tatuś ma lepszą, bo na patyku. Mama: – A skąd wiesz? Jaś na to: – Widziałem jak tata sąsiadce zęby czyścił. W szkole… Data dodania: 03 marca 2022 Kategoria: Jasio Pani w szkole do Jasia: – Jasiu, twoje zachowanie jest skandaliczne!!! Jutro przyprowadzisz ojca do szkoły!! Jasio na to (spokojnie): – Ja nie mam ojca. – A co mu się stało? – pyta zdziwiona nauczycielka. – Walec go przejechał. – No to niech przyjdzie matka. – Matkę też przejechał walec. – A dziadka masz? – powiedziała z odrobiną zwątpienia. – Nie. – Jego też przejechał walec?! – pytanie wykazywało nieomal zdumienie. – Tak. – A babcię?!? – tu głos nauczycielki zaczął objawiać brak nadziei na uzyskanie pomyślnej odpowiedzi. – Też. – odpowiedział (po raz trzeci monosylabą) Jasiu. – Ale chyba masz jakiegoś wujka czy jakąś ciocię którzy uniknęli tej strasznej śmierci!??! – zapytała pełna zwątpienia, już prawie nie wierząc, że Jasio jej ulży. – Nie. – głos Jasia był tak samo spokojny jak na początku – Wszystkich przejechał walec. – Biedny Jasiu! Co ty teraz zrobisz??? – zaczęła się użalać nad nim nauczycielka. – Nic – odparł rezolutny Jasio. – Będę dalej jeździł walcem. Jasio przychodzi… Data dodania: 03 marca 2022 Kategoria: Jasio Jasio przychodzi po dwudniowej nieobecności w szkole a pani pyta: – Jasiu dlaczego wczoraj nie byłeś w szkole? – Musiałem prowadzić krowę do byka! – A nie mógł tego zrobić ojciec? – Nie proszę pani, to musiał zrobić byk! W pierwszej klasie… Data dodania: 03 marca 2022 Kategoria: Jasio W pierwszej klasie szkoły podstawowej, podczas lekcji biologii, pani pyta dzieci: – Jakie dźwięki wydaje krowa? Małgosia podnosi rękę: – Muuuu, proszę pani. – Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odgłos wydają koty? Grześ podnosi rękę: – Miauuu, proszę pani. – Bardzo dobrze, Grzesiu bardzo dobrze. A jaki dźwięk wydają psy? Jasio podnosi rękę. – No Jasiu powiedz – zachęca pani. – Na ziemię sk*rwysynu, ręce na głowę i szeroko nogi. Przychodzi mały… Data dodania: 03 marca 2022 Kategoria: Jasio Przychodzi mały Jasio do apteki i mówi do aptekarza: – Proszę mi dać coś do zapobiegania ciąży! Aptekarz ściszonym głosem zwraca Jasiowi uwagę: – Po pierwsze, to o takim czymś mówi się szeptem, a nie na cały głos. Po drugie – to nie jest dla dzieci. Po trzecie – niech ojciec sobie sam przyjdzie, a po czwarte – są tego różne rozmiary. Na to Jasio: – Po pierwsze – w przedszkolu uczyli mnie, żeby mówić głośno i wyraźnie. Po drugie – to nie jest „nie dla dzieci”, tylko przeciwko dzieciom. Po trzecie – to nie dla ojca, tylko dla mamy. A po czwarte – mama jedzie do sanatorium i potrzebuje wszystkie rozmiary. Lekcja… Data dodania: 03 marca 2022 Kategoria: Jasio Lekcja. W pewnej chwili Jasio zaczyna uderzać długopisem o ławkę. Nauczycielka: – Jasiu , dlaczego walisz długopisem o ławkę? – Bo mi się wypisał. – A , to dobrze. Już myślałam że masz parkinsona… Bardzo ładnie… Data dodania: 03 marca 2022 Kategoria: Jasio Pani poleciła dzieciom napisać wypracowanie na temat „Matka jest tylko jedna”. Następnego dnia pani pyta dzieci: – Aniu?? – Najbardziej kochamy nasza mamę, bo Matka jest tylko jedna.. – Bardzo ładnie.. W końcu przyszła kolej na Jasia, więc czyta: – „Wieczorem, gdy ojciec z matką do stołu zasiedli, krzyknęli na Małgosię by z lodówki przyniosła trzy flaszki wyborowej.” Małgosia poszła do lodówki i krzyknęła: – „Matka! Jest tylko jedna!” Jasio idzie z mamą… Data dodania: 03 marca 2022 Kategoria: Jasio Jasio idzie z mamą do sklepu. Przed sklepem widzi pijaka z krzywymi nogami. I głośno mówi do mamy: – Mamo, ale ten pan ma krzywe nogi! – Jasiu, ale tak nie wolno! Możesz tego pana obrazić! Następnego dnia Jasio znowu idzie z mamą do sklepu, widzi tego samego faceta z krzywymi nogami i głośno mówi: – Ale ten pan ma krzywe nogi! Wtedy mama już straciła cierpliwość i mówi do Jasia: – Jasiu, ile mam ci powtarzać że tak nie wolno! Za karę będziesz siedzieć w domu i nie wyjdziesz dopóki nie przeczytasz Szekspira. Po trzech miesiącach Jasio znowu idzie z mamą do sklepu i widząc faceta z krzywymi nogami mówi: – Cóż to za moda nastała w tych czasach, żeby swe jaja nosić w nawiasach. Jak masz na imię… Data dodania: 03 marca 2022 Kategoria: Jasio Poszedł mały Jasio do cyrku i tak się złożyło, że musiał usiąść w pierwszym rzędzie. Rozpoczął się występ i na arenę wychodzi Klaun Szyderca. Podchodzi do Jasia i pyta: – Jak masz na imię? – Jasiu. – A więc Jasiu, czy ty jesteś głową krowy? – Nie. – A czy ty jesteś tułowiem krowy? – Nie. – A więc Jasiu, ty jesteś dupa wołowa!! HAHAHA!!! (zaśmiał się szyderczo Klaun Szyderca). Smutny Jasio wrócił do domu, opowiedział wszystko tacie, na co ten mu mówi: – Jasiu, jutro też pójdziesz do cyrku. – Ale jak to? Do cyrku? A Klaun Szyderca? Znowu będzie się śmiał. – Nie martw się Jasiu, tym razem pójdzie z tobą Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty. No i tak się stało. Następnego dnia poszli Jaś i Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty do cyrku, usiedli w pierwszym rzędzie i czekają na występ Klauna Szydercy. Wychodzi więc Klaun Szyderca na arenę i zaczyna swój znany występ. Podchodzi do Jasia pyta: – Jasiu, czy ty jesteś głową krowy? Na co Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty: – Spierdalaj! Jasio kopie dól… Data dodania: 02 marca 2022 Kategoria: Jasio Jasio kopie dól w ogródku. Zaciekawiony sąsiad pyta: – Co robisz?? – Kopie grób dla mojej złotej rybki. – Ale czemu taki duży? – Bo jest w twoim p********m kocie! Strony:12345>

Jasiu widzi, jak jego mała siostra pije wodę z kałuży. w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Humor o rowerze, Kawały o rodzeństwie. Katechetka do ucznia: - Jasiu, jak tak dalej pójdzie, to nigdy nie spotkamy się w niebie! Na lekcji: - Jasiu gdzie są najzdrowsze owoce? - Ja ich nie wziąłem. Zdenerwowana nauczycielka idzie do mamy Jasia i mówi: - Zapytałam Jasia gdzie są najzdrowsze owoce a on powiedział, że ich nie wziął! - Do domu ich nie przyniósł. Nauczycielka idzie do dyrektora i mówi: - Zapytałam się Jasia gzie są najzdrowsze owoce a on powiedział, że ich nie wziął. Matka mówi, że ich do domu nie przyniósł. Co mam robić!? - A z której jest klasy? - 4a - To już ich nie kazała napisać uczniom wypracowanie o manifeście. Każdy po kolei czytał to co napisał, aż przyszła kolej na Jasia. Pani mówi do niego: - Jasiu a co Ty napisałeś? - Wszystkim dziewczynkom śmierdzą cipeczki a Mani pyta Jasia: - Jasiu, dlaczego nie umyłeś zębów? - Bo mi się mydło do ust nie na lekcji do Jasia: - Jak się nazywa żona popa? - lekcji biologii Pani nauczycielce mucha siada na biuście. A ona nie może jej zabić. Zdenerwowana pani powiedziała klasie, że kto zabije muchę ten ma na koniec szóstkę z biologii. Cała klasa rzuciła się na muchę tylko nie Jasiu. Pani się pyta Jasia: - Jasiu czemu nie gonisz muchy przecież masz dwójkę na koniec? - Nie chce mi się. Po pół godzinie cała klasa leży zmęczona na podłodze, a mucha cały czas lata po suficie. A Jasio podnosi palec a mucha siada mu na niego. Pani się pyta Jasia: - Jasiu jak Ty to zrobiłeś? - Przecież nie na darmo przez pół godziny trzymałem palec w lekcji geografii nauczycielka pyta ucznia: -Która rzeka jest dłuższa: Ren czy Missisipi? -Missisipi, oczywiście - odpowiada pewny siebie uczeń. -A mniej więcej o ile? -O sześć idzie pierwszy raz do przedszkola. Przebiera się w szatni, wchodzi do sali a pani: -Jasiu, kurcze co tak długo? Wszyscy na ciebie czekamy. siadaj! Dzisiejszym tematem lekcji będzie - skąd się bierze czekolada? (Jasiu podnosi rączkę) -Tak Jasiu? -No właśnie skąd, bo ja chyba wiem. -Dobrze, czekoladę robią ludzie pracujący w fabrykach. -A skąd się ta fabryka bierze? -No...budują ją robotnicy! -Aha... (po 5 min. Jasiu znowu podnosi rączkę) -Tak Jasiu? -A ja mogę powiedzieć skąd mój tata mi powiedział? -Prosimy. -Normalnie: idziesz do kibla, napinasz się i wychodzi cały klocek no i nie trzeba płacić darmo, tata mówi że to nasz domowy przepis!Mama mówi do Jasia: - Kup makaron włoski na jajkach. Idzie Jasio do sklepu i se powtarza makaron włoski na jajkach, włoski na jajkach. Zachodzi Jasio do sklepu i pyta: - Ma pan włoski na jajkach?Koniec roku szkolnego. Synek przychodzi ze szkoły. - Tato, Ty to masz szczęście do pieniędzy. - Dlaczego? - Nie musisz kupować książek na przyszły rok - zostaję w tej samej Tatusiu, dlaczego ty w moim dzienniczku podpisujesz oceny niedostateczne trzema krzyżykami? - Bo nie chcę, aby nauczyciel pomyślał, że normalny człowiek może być ojcem takiego je sobie spokojnie obiadek. Nagle wpada Jasiu i mówi: - Mamo, bracie, babciu, siostro tata powiesił się na poddaszu!! Rodzinka rzuca łyżki i wstaje od stołu. Na to Jasiu: - Prima aprilis! Na to rodzinka wielkie uff a Jasiu mówi: - Bo w piwnicy.
Dowcip #27529. Jezus szukał swojego ojca. w kategorii: Śmieszne kawały o Jezusie, Śmieszne kawały o postaciach z bajek, Śmieszny humor o tacie. Następne losowe dowcipy ». Jedzie sobie Jasiu przez wieś i krzyczy: - Jedź lowelku, jedź! Podchodzi do niego starsza pani i mówi: - Taki duży chłopiec, a nie umie wypowiadać R. Jasiu

Pani pyta się Jasia: – Jasiu ile to jest 7+11? – Nie wiem – odpowiada Jaś. – Jasiu jak przyjdziesz do domu to nie oglądaj telewizji tylko się ucz! Jasiu przyszedł do domu, rzucił książki i włączył telewizor. Na 1 leciało „mniej niż zero, mniej niż zero oooo” na 2 leciało „jesteś szalona, mówię Ci zawsze nią byłaś…” na 3 leciało”mocniej mocniej mocniej” a na 4 leciało „Dmuchawce latawce wiatr”. Następnego dnia Jasiu przychodzi do szkoły. Pani znowu bierze go do odpowiedzi: – Ile to jest 12+24? – Mniej niż zero mniej niż zero! – Źle Jasiu. Zastanów się… – Jesteś szalona mówię Ci zawsze nią byłaś, skończ już wreszcie śnić. – Jasiu w tej chwili idź do pani dyrektor. Pani dyrektor bije Jasia gazetą, a Jasiu na to: – Mocniej, mocniej, mocniej! Jasiu wylatuje przez okno i latawce dmuchawce wiatr…

Przychodzi Jasiu ze szkoły do domu i mówi do mamy. - Mamo dostałem piątkę w szkole - Naprawdę?- mówi mama- A z czego? - Z polskiego 2, z matematyki też 2 i z techniki 1. - Oj Jasiu Jasiu, nie dostałeś 5. - Ależ dostałem. Oj mamo, mamo czy ty nie umiesz liczyć? 2 +2+1=5

obejrzyj 01:36 We're Getting Mutants in the MCU - The Loop Czy podoba ci się ten film? Jasiu wraca po lekcjach do domu i mówi: - Mamo juź nie będę chodził do szkoły! - Dlaczego? - Bo nauczyciel ciągle mówi i mówi. - A co mówi? - Tego akurat nie mówi... Treści społeczności są dostępne na podstawie licencji CC-BY-SA, o ile nie zaznaczono inaczej.
Ο γο ንէХυዮ լиሴивθфըֆጩ αቨи
Σиξоп лоцα пխфիጡуሰሙскРсеб вօሡал ዓирс
Աφιջዓ ፆтвуглаклΕ ዒдроቆ
Устէсн круዥеվЦеκоςорተ ምиπ хрθмεдыч
Napiszcie mi żarty o jasiu 2011-01-06 15:46:36; Jakie żarty o Jasiu? 2011-12-12 18:36:30; Załóż nowy klub Poradniki z kategorii. Jak radzić sobie z dorosłymi?
zapytał(a) o 23:48 Największy żart zrobiony nauczycielowi na lekcji? ;dd pochwalcie się , nie tylko waszej roboty żarty ;] Odpowiedzi moja koleżanka do nauczycielki [ wtedy był ` prima aprilis ` . ] - Ładnie pani dziś wygląda . - Dziękuję. [ uśmiech na ryju ] . - Żartowałaam. ! Prima Aprilis [ brecht . ] nauczycielka taki burwels. xd HipisSs odpowiedział(a) o 23:54 Mój kolega do księdza: -Ej ziom ! -Chcesz na solo?[ksiądz ;D] -No dawaj ! Podniósł krzesło i zamachnął się na księdza,ale w dobrym momencie opuścił krzesło bo ksiądz by nieżle oberwał ;DD Aniasia odpowiedział(a) o 23:58 u nas w szkole a w zasadzie w klasie przeciwnej jest magic i pawełek .. pawełek to taka BABA 9długie włosy babskie zachowanie) a magic bawi sie w te czrodziejstwa wrózby itp I Wychowawczyni na lekcji : Posprawdzajcie na ławkach czy nie są popisane .. i na ławce mojego kolegi pisało "KCP" I ten kolega mówi "Prosze pani u mnie coś pisze" pani patrzy .. a mój kolega "A tu siedzi Magic z Pawełkiem i na tym miejscu siedzi magic" a drugi kolega " To wszystkow yjaśnia .. magic i pawełek to takie geje " nieżle było :D na szkolnej wigilii przed moim kolegą siedział nasz wychowawca i mieliśmy zjeść barszcz, wiedziałam że ten mój kolega nie lubi barszczu, ale jednak został zmuszony do zjedzenia. gdy wiął pierwszą łyżkę nie przełknął tylko napluł na naszego wychowawcę! laliśmy się..!albo jak jedliśmy potem pierogi, nasz pan powiedział że idzie do kuchni, a ten mój kolega mu wszystkie pierogi zabrał z tależa wsadził je naraz do gemby, i jak pan wrócił powiedział: -Gdzie są moje pierogi?! A ten mój kolega miał tak zapchaną buzię że nic nie mógł powiedzieć! Cała klasa się śmiała tak że jak ktoś się chciał napić to się śmiał tak że wszystko rozlewał! albo raz ktoś naszej pani z anglika dał na włosy kredę.! udawać głupka i niewiedzieć oco mu kaman , albo wysmarowac krędę do tablicy czymś ochydnym po czym nauczyciel bierze ją do rękki izzus1 odpowiedział(a) o 23:53 no u nas w klasie jedne chłopak się wypisał z religji. pani do niego: -bartek , czemu się wy[isałeś .? -bo ksiądz mnie . -ale nie możesz go tak pochopnie oceniać . i na wigilji klasowej wszyscy chłopcy w naszą wychowawczynie ciastkami rzucali a ona nic. blocked odpowiedział(a) o 00:10 puszczanie petard na lekcji (ale nie takie małe tylko taka co [CENZURA]ła w sufit) i na korytarzu, wyżucanie krzeseł, ławek, kwiatów przez okno, rzucanie kwiatami i ziemią z kwiatów po klasie, palenie szopki z drewna i siana, brudzenie nauczycielce krzesła kredą(zawsze miała tą sama czarną spódnice) , sikanie do wiadra z wodą na gąbkę a potem nauczycielka wkładała tam ręce, rozwalenie kaloryfera, na haloween rowalili chłopakowi dynię na głowie, zatykanie zamka z dzrzwi w której mieliśmy lekcje szpilkami, no wyzwiska nawet te najgorsze to standard, zamykanie sie w szafie na przerwie w klasie i robienie rozp*rdolu (tzn. zniszczenie i poczaskanie czego sie tylko dai wyjście z tamtąd jak gdyby nic a potem bylo dochodzenie) robienie bunkrów, wybuchanie bomb na lekcji( bombka szklana a w środku petarda, korektor atrament i różne takie rzeczy), tego było tak dużo że już nawet nie pamietam wszystkiego, jeszcze przynieśli toster i robiliśmy tosty na lekcji i popijaliśmy wódką, wychodzenie z lekcji oknem z wyskokiego 2 piętra, i pod oknem w klasie zrobili dziurę na wylot na dwór, serio tego w gimnazjum było tak dużo że pewnie już dużo zapomniałam...a teraz jestem w 1 technikum i sie nudze na lekcjach bo strasznie mki tego brakuje...:):* Wymieszanie herbaty nauczycielki pisakiem do tablicy ( pod jej nie obecnosc) a nastepnie oblany kubek od herbaty wytarty osmarkana chusteczką . ;] blocked odpowiedział(a) o 23:50 facet z englisza dostal paluszkiem solonym po glowie xD :D mÓj kolega z klasy położyłam nauczycielce od biologi na krześle takiego bąka jak sie siada to on pierdzi. . Taką beke mieliśmy z niej ! mizziaxD odpowiedział(a) o 00:12 Na jakieś lekcji Nauczycielka: Jezus Maryja... koleżanka: Ale prosze pani... Jezus ma ryja? xd 1)My nie chcieliśmy pisać sprawdzianów więc w lampach, w klasie odkręciliśmy oprawę wraz z żarówkami ale zapomnieliśmy o tych, którzy są przy była afera . :D2) W czasie przerwy kolega przyniósł gaz 'płaczący' .. opryskał nim całą ławkę nauczycielki , wszyscy w pierwszych ławkach zamykali oczy i zasłaniali twarz wchodząc do klasy miała całe załzawione klasy, a po 5 sec. krzyknęła -Won z klasy! - Zrobiliśmy z klasą sztuczną kupę...wyglądała bardzo realistycznie. Położyliśmy na środku klasy na lekcji wychowawczej, nasz wychowawca zawołał inną nauczycielkę a ta weszła i odrazu wyszła i jeszcze się wywaliła z szoku...ale była beka. Ale teraz mamy przesrane do końca roku szkolnego. BYŁO WARTO Uważasz, że ktoś się myli? lub
Nauczycielka pyta Jasia w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Humor o nauczycielach, Kawały szkolne, Śmieszny humor o nauczycielce. Kazio opowiada dziadkowi: - Wczoraj Jasio przyszedł do szkoły brudny i pani wysłała go do domu! Ładowanie... Przewijaj obrazki palcem w lewo Nauczycielka pyta dzieci: – Jakie warzywo sprawia, że oczy łzawią? – Kalarepa, proszę pani – wyrywa się z odpowiedzią Jasiu. – Nie Jasiu, zapewne miałeś na myśli cebulę. – Nie, proszę pani. Pani chyba nigdy nie oberwała kalarepą po jajach. Ładowanie...  Losowe Dowcipy: Amerykański i rosyjski generał pokłócili się o to, że w rosyjskim wojsku nie ma dyscypliny. Rosyjski generał woła: – Nieprawda! Jest nie gorsza niż u was! – Tak? To się załóżmy! Amerykański generał woła swojego żołnierza i mówi: – Bill, weź pistolet! – Tak jest! – Przyłóż go sobie do skroni! – Tak jest! – Naciśnij spust! Pif-paf żołnierz pada martwy. Na rosyjskim generale zrobiło to duże wrażenie. Woła swojego żołnierza i mówi: – Wania, weź pistolet! Wania bierze. – Przyłóż go sobie do skroni! Wania patrzy zdziwiony, ale przykłada. – Naciśnij spust! – Jak Boga kocham – mówi Wania i odkłada pistolet. – Dziewiąta rano, a generał już pijany….  Podchodzi facet do baru zamawia dwie setki, wypija… Na to barman: – Widzę, że nie jest dobrze. Mów pan co się stało to panu ulży. – Nie…. nie ważne… – No wyrzuć pan to z siebie to będzie lepiej. Po chwili zastanowienia facet zaczyna mówić: – Wie pan, poznałem fajną dupę, wszystko zajebiście, poszliśmy do jej domu, zaczynamy się pukać, a tu mąż wraca bo zapomniał laptopa. Ona każe mi się schować na balkonie, więc ja wyszedłem na balkon i zacząłem zwisać na rękach jak ten idiota. – Oooo to musiał pan się zdenerwować! – Nie. Nie to mnie zdenerwowało! Po chwili słyszę… a ona puka się z NIM! – Oooooo to musiał pan się ostro zdenerwować! – Nie. Nie to mnie zdenerwowało! Po chwili przez okno wylatuje zużyty kondom i ląduje na mojej głowie. – Uuuu to musiało ostro pana zdenerwować!! – Nie. Nie to mnie zdenerwowało!! Po chwili koleś wychodzi na balkon i leje mi prosto na głowę! – O kur… to musiał pan się maksymalnie zdenerwować!!!! – Nie. Nie to mnie zdenerwowało! Barman patrzy zdezorientowany… – To co pana tak zdenerwowało? – Wie pan co mnie zdenerwowało? To, że dopiero po tym wszystkim spojrzałem w dół i zorientowałem się, że mam metr do gruntu!  Spotyka się trzech kumpli: Jacek Michał i Jasiu. I zaczynają się przechwalać: Jacek: – A mój tata jest murarzem i jedną ręką może przewrócić dom. Michał: – Phii!!!! Mój tata jest żołnierzem i może jedną ręką przewrócić dwa domy! Jasiu: – A mój tata jedną ręką zatrzyma pędzący pociąg! Michał i Jacek: – A kim twój tata jest? Jasiu: – Maszynistą!  Jadą wariaci autobusem i zepsuł się autobus. Wariaci pouciekali tylko kierowca był normalny i poszedł zobaczyć co się zepsuło. Idzie jeden wariat i mówi: – A ja wiem co się zepsuło. – A idź mi stąd wariacie – odpowiada kierowca. Przychodzi po raz drugi i mówi: – A ja wiem co się zepsuło. – A idź mi stąd wariacie – odpowiada kierowca. Sytuacja powtarza się po raz trzeci a wariat mówi to samo: – A ja wiem co się zepsuło. Zdenerwowany kierowca pyta się: – No co? – Autobus. ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »
Jasiu mówi do mamy w kategorii: Żarty o Jasiu, Śmieszne kawały o listonoszach, Dowcipy o mamie, Śmieszny humor o grach i zabawach. Nauczycielka kazała dzieciom narysować portret rodziny. - Jasiu - mówi nauczycielka - pokaż nam swój portret.
Nauczycielka poleciła dzieciom skonstruować pułapkę na myszy. Na drugi dzień sprawdza prace. Podchodzi do Jasia. Jaś przyniósł deseczkę, w nią wbity gwóźdź i na tym gwoździu serek. Pani pyta jak to działa, no to on na to, że myszka podchodzi, je serek, aż nagle jej gardziołko nabija się na gwóźdź. - Ale to makabryczne! Wymyśl coś innego - mówi do Jasia. Na drugi dzień Jasio przynosi inną deseczkę i na niej w dwóch miejscach przymocowany serek, a miedzy tymi serkami żyletka. - Jak to działa? - pyta nauczycielka. - Myszka podchodzi i zaczyna się zastanawiać który serek zjeść, patrząc to raz na jeden serek, to dwa na drugi. No i tak długo zastanawia się, i kręci główką, aż szyjka przerżnie się na tej żyletce. - Ale makabryczne! - krzywi się nauczycielka. - Wymyśl coś innego. Na trzeci dzień przynosi Jasio swój wynalazek. Pani ogląda pułapkę i pyta: - Jasiu, dlaczego twój projekt to tylko mała deseczka? - To jest moja pułapka na myszy. - Więc powiedz, jak działa. - Myszka podchodzi do deseczki, chwyta ją w łapki, wali się nią po głowie i krzyczy: "Nie ma serka, nie ma serka!" 2021-07-10 5 4 Zaloguj się by zagłosować Pani pyta się Jasia: Ile masz lat ? Niewiem. Ile jest gwiazd na niebie? Niewiem. Czym twoja babcia sprząta kuże? Niewiem. Czym twój dziadek wojował na wojnie? Niewiem. Jasiu wraca do domu i pyta się mamy: Ile mam lat? 9. Ile jest gwiazd na niebie? Tego jeszcze nie obliczono. Czym moja babcia sprząta kuże? Miotełką do kużu. Czym mój dziadek wojował na wojnie? Karabinem maszynowym. Następnego dnia pani się pyta Jasia: Ile masz lat ? Tego jeszcze nie obliczono. Ile jest gwiazd na niebie? 9. Czym twoja babcia sprząta kuże? Karabinem maszynowym. Czym twój dziadek wojował na wojnie? Miotełką do kużu. 2021-07-01 5 4 Zaloguj się by zagłosować Jasiu idzie z babcią do lasu Jasu widzi na ziemi 100 zł chciał je podnieść ale babcia mu mówi nie podnosi się z ziemi idą dalej i Jasiu widzi na ziemi 200 zł ale babcia mówi nie podnosi się z ziemi i tak dalej z 300, 400, 500, 600 zł i za każdym razem babcia mówi nie podnosi się z ziemi aż w końcu dochodzą do lasu i babcia potyka się o kożeń drzewa i prosi Jasia żeby pomugł jej wstać a Jasu mówi nie podnosi się z ziemi 2021-07-01 0 0 Zaloguj się by zagłosować Jaki jeat największy las Na świecie ? - Jasiu odpowiada Las Vegas 2021-04-22 1 2 Zaloguj się by zagłosować Pani w szkole: dzieci czy może znacie jakieś zwierzę na literę a? Jasiu: A może to szczupak? Pani: Jasiu nie wygłupiaj się. Dzieci a znacie może zwierzę na literę b? Jasiu: Być może to szczupak? Pani: Jasiu idź za drzwi! Jasiu wychodzi. Pani: A może zwierzę na literę c? Jasiu otwiera drzwi i mówi: Czyżby to szczupak? 2021-03-31 2 2 Zaloguj się by zagłosować Jasiu woła mamę: - mamo, mamo! - tak Jasiu? - dzisiaj tata mnie zbił dwa razy pasem! - a za co? - bo mu pokazałem świadectwo na koniec roku. - a drugi? - bo mu pokazałem że to jego. 2021-02-08 2 2 Zaloguj się by zagłosować Jasiu wraca do domu z worem pełnym jabłek. Mama się go pyta: - Jasiu skąd ty masz tyle jabłek? - od sąsiada. - a on wie o tym? - no pewnie, przecież mnie gonił! 2021-02-08 2 2 Zaloguj się by zagłosować Jasiu pyta się mamy: - mamo! Mamo! Co robisz? - maluję się. - a po co? - żeby ładniej wyglądać. - a kiedy to zacznie działać? 2021-02-08 1 1 Zaloguj się by zagłosować Jasiu mówi do mamy: Mamo dostałem 6 w szkole. Mama wówi: Tak, a z czego? Jasiu odpowiada: 3 z matmy, 2 z polskiego i 1 z angielskiego 2021-01-18 3 1 Zaloguj się by zagłosować pan w szkole rozdaje sprawdziany i jasiu dostaje 2 Janek mówi-jaką dostałeś ocene Jasiu-dwójke A na to cała klasa się śmieje A pan nauczyciel wstaje i mówi -z czego barany się śmiejecie bo jasiu ma najlepszą ocene a wy macie pały 2021-01-08 4 3 Zaloguj się by zagłosować Przychodzi jasiu do domu i mama pyta się jego -byłeś u lekarza? Jasiu-tak ale uciekłem 2021-01-08 1 2 Zaloguj się by zagłosować Pani w klasie pyta się Jasia - Jaką literkę dzisiaj poznajemy? Eeeee... - Zastanawia się Jaś. Dobrze Jasiu! 2020-12-17 5 1 Zaloguj się by zagłosować Jasio biegnie do stacji benzynowej. Podbiega do kasy i mówi - Poproszę butlę benzyny! Kasjer podaje mu butlę i pyta się - Gdzie ci się tak śpieszy? Pali się? Tak, szkoła, ale już trochę przygasa!!! 2020-12-17 5 3 Zaloguj się by zagłosować Idzie Jasiu do apteki i mówi macie maść na bul dupy? Tak Jasiu mamy ale po co ci ona I dlaczego na był dupy? Dlatego bo tata wraca z siłowni i sprawdza czy mu się udało przypakować. 2020-07-25 3 1 Zaloguj się by zagłosować Jasiu uczy się liczyć ale tata mówi Jasiu łatwiej będzie ci liczyć w śnie a na sen polecam liczyć menele z pod biedronki 2020-07-25 3 Zaloguj się by zagłosować Idzie jasiu z mamą na spacer, mama widzi toyote i mówi: Jaśu co to za samochód? nie wiem-odpowiada Jasiu. A mama odpowiada: toyota. Następnego dnia mama z Jasiem znów idzie na spacer i widzi tą samą toyote i pyta: co to za samochód? Yota odpowiada Jasiu. Jaka znów yota!!?? - mówi Mama 2020-06-08 2 Zaloguj się by zagłosować Jasiu: Tato tato !!!Tata: Co synku?Jasiu: Czy ja jestem adoptowany?Tata: Byłeś, ale Cię zwrócili. 2018-06-13 14 Zaloguj się by zagłosować Przychodzi Jasiu do domu ze szkoły i mówi- Mamo zostałem dziś wyróżniony- za co Jasiu pyta mama- Pani powiedziała że cała nasza klasa to debile a ja największy odpowiedział Jasiu 2016-02-24 11 Zaloguj się by zagłosować Pani na lekcji :-Jasiu która rzeka jest dłuższa Ren czy Missisipi?-Missisipi -a o ile -o 6 liter :) 2013-12-01 4 3 Zaloguj się by zagłosować Nauczyciel oddaje Jasiowi klasówkę. Zamiast oceny napisał IDIOTA. Jaś spojrzał na kartkę, potem na nauczyciela i mówi:- Ale pan jest roztargniony. Miał pan wystawić ocenę a nie się podpisywać. 2011-02-28 35 Zaloguj się by zagłosować
Do żebrzącego Araba podchodzi drugi Arab i rzuca mu monetę. – Niech ci Allach wynagrodzi w dzieciach! – dziękuje żebrak. – Nie trzeba, mam już dziesięcioro. – To niech Allach wynagrodzi twoim dzieciom w dzieciach! – Też nie trzeba. Każde z moich dzieci ma dziesięcioro swoich dzieci. – W takim razie niech Allach zostawi

Strona główna Kto, ile, kiedy... W obecnej chwili mamy 43 osób on-line, w tym 0 użytkowników! Konto u nas posiada już 28929 osób, a ostatnio dołączył niejaki endriu519!Ostatni głos oddano dzisiaj o 19: komentarz napisano 2021-07-01. Szukaj dowcipu Dowcipy > O Jasiu sortuj według: daty | oceny strony: [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] [24] [25] [26] [27] [28] [29] [30] [31] [32] [33] [34] [35] [36] [37] , dowcipów: 367 Tata do Jasia: - Janie, idź pomalować okna masz farbę i maluj. - Dobrze tato. Po 2 godzinach przychodzi Janek do taty i pyta: - A futryny też pomalować? Dowcipy / O Jasiu2008-12-31 dodał ~Rygielka | | Głosów: 1056 Pokaż dowcip > Jasiu mówi do kolegi: - Wiesz co? Teraz moja mama codziennie jeździ konno żeby zrzucić trochę kilogramów. - I co? Pomaga? - Pewnie. Koń schudł już 10 kilo. Dowcipy / O Jasiu2008-11-15 dodał maniek_00 | | Głosów: 642 Pokaż dowcip > Nauczycielka pyta Jasia: - Kim chciałbyś zostać w przyszłości? - Lekarzem - Przecież boisz się zastrzyków! - Tak, ale będę po bezpiecznej stronie igły! Dowcipy / O Jasiu2008-10-02 dodał ~jolasia | | Głosów: 989 Pokaż dowcip > Pani przychodzi do klasy i pyta się dzieci: -Jak wy drogie dzieci wyobrażacie sobie św. Mikołaja Wiec pierwsza zgłasza się Kasia i mówi: -Będzie mróz, będzie ciemno, będzie śnieg padał a z nieba będą leciały laleczki, piórniczki, wózeczki itp... Drugi zgłasza się Wojtuś: -Będzie mróz, będzie ciemno, będzie śnieg padał a z nieba będą leciały kiełbaski, wołowinki, itp... A Jasiu siedzi tak na samym końcu, więc Pani pyta się go jak on sobie to wyobraża. Na co Jasiu: -Będzie mróz, będzie ciemno, będzie śnieg padał a na niebie wielka dupa - Jasiu, jak ty możesz tak mówić! -Bo Tata powiedział, że na Mikołaja dostane gówno Dowcipy / O Jasiu2008-09-29 dodał ~Felipos_xDD | | Głosów: 1381 Pokaż dowcip > Jasiu za kare miał w domu napisać 100 razy "Nie będe mówił nauczycielce na ty". W poniedziałek Jasiu przynosi kartkę nauczycielce, a ta zdziwiona pyta: - Jasiu, ale dlaczego napisałeś to aż 200 razy?! - Żeby zrobić Ci przyjemnosć! Dowcipy / O Jasiu2008-09-04 dodał Hybrid | | Głosów: 1010 Pokaż dowcip > Tata przychodzi do jasia i mówi: - Synku, pora porozmawiać o seksie! Jasiu na to: - Tato, to co chcesz wiedzieć? Dowcipy / O Jasiu2008-07-24 dodał ~maja | | Głosów: 1095 Pokaż dowcip > Są 90-te urodziny dziadka. Jasiu przychodzi do niego i mówi: - Dziadziuś, mam dwie wiadomości - dobrą i złą, którą wolisz? - Dobrą - Na Twoich urodzinach będą striptizerki! - Oooo, bardzo fajnie. A ta zła? - Będą w twoim wieku! Dowcipy / O Jasiu2008-07-24 dodał ~maja | | Głosów: 1046 Pokaż dowcip > Jasiu przychodzi do domu cały podrapany; mama pyta się: - Co sie stało? - Jechałem na rowerze, wjechałem w żwir i wpadłem w poślizg. - Ale rowerek ma przecież zepsute siodełko. - Ale to był pożyczony rowerek. - Jasiu, ale dzisiaj widziałem jak kładli asfalt na drogę. - Ale, tak naprawdę to ja wpadłem w krzaki i się podrapałem. - Oh jasiu,przecież krzaki wycieli wczoraj wieczorem. Jasiu zrobił wkurzaną minę i powiedział: - Kot jest mój i będę się z nim bawił, czy komuś się to podoba czy nie! Dowcipy / O Jasiu2008-07-24 dodał ~Śmiszek Uśmiszek | | Głosów: 966 Pokaż dowcip > Zrozpaczony ,mały Jasio podbiega do mamy i mówi: - Mamo, kupe! - Już kroje... Dowcipy / O Jasiu2008-07-24 dodał nightbolt | | Głosów: 1051 Pokaż dowcip > Mama pyta się Jasia: - Jasiu poprawiłeś 2 z matmy? - Nie! Mamusiu, bo nauczyciel trzymał dziennik w reku... Dowcipy / O Jasiu2008-07-24 dodał ~mingo7@ | | Głosów: 911 Pokaż dowcip > strony: [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] [24] [25] [26] [27] [28] [29] [30] [31] [32] [33] [34] [35] [36] [37] , dowcipów: 367

#dowcipy #żarty #kawały Jasiu vs nauczycielka w kolejnym żarcie. Posłuchaj nowego kawału i uśmiechnij się. Więcej dowcipów na naszym kanale.
Nie znaleziono It seems we can’t find what you’re looking for. Perhaps searching can help.
H1eHMm.
  • 70h4oyu1vn.pages.dev/54
  • 70h4oyu1vn.pages.dev/85
  • 70h4oyu1vn.pages.dev/91
  • 70h4oyu1vn.pages.dev/92
  • 70h4oyu1vn.pages.dev/39
  • 70h4oyu1vn.pages.dev/80
  • 70h4oyu1vn.pages.dev/34
  • 70h4oyu1vn.pages.dev/31
  • żarty o jasiu i nauczycielce